Minęły najpiękniejsze wiosenne miesiące, a u mnie cisza i żadnych prac skończonych ...Zaczęte są i cierpliwie leżą sobie w koszyczku.
Ale piękne dzieła innych zakupione po minimalnych cenach oczywiście mam.
Jak tak dalej będę gonić dzień za dniem i nie nadążać, zmienię nazwę bloga na PEREŁKI ZA GROSZE.
Tymczasem popatrzcie co upolowałam.
Komplet 8 serwetek z pięknym szydełkowym motywem w śnieżnobiałym kolorze.
1 większa i 7 mniejszych. Jestem oczarowana wzorem motywu.Wybaczcie - nie podaję wymiarów.
Jak mnie coś oczaruje cieszę się, gdy to kupię za małe pieniądze.To oczywiste....
NIGDY nie uwierzyłabym, że z identycznym wzorem zdobędę w niedługim czasie CUDOWNY OBRUS.
Obrus już kupiłam za konkretną , ale przystepną cenę, ale warto było.
Nigdy bym takiego nie stworzyła sama, tym bardziej, że jedyny moment na relaks to chwila z książką przed snem [Ciekawa niezmiernie biografia Haliny Poświatowskiej "UPARTE SERCE'' autorki Kaliny Błażejowskiej]
Czas na robótki ... w marzeniach....
Zdjęcia wykonane w maju z dodatkiem- kwitnącym bzem .
Miłych letnich wieczorów Wam życzę i pięknych inspiracji do prac.