Dziś prezentacja kolejnej, białej chusty ażurowej. Tym razem wydziergałam coś o odmiennym kształcie i ze znikomym wykorzystaniem ażurów. Chusta powstała z połyskliwej włóczki o nazwie Kalinka , miękko się układa i można jej nie blokować, gdyż bordiura lekko się faluje.
A teraz zapraszam Was do mego ogrodu .
W tym roku jest mnóstwo przepysznych jeżyn i cudownie smakowite śliwki.
Obrodziły też orzechy: włoski i laskowy.
Oto smaki mojego ogrodu.
Smak i obfitość jeżyn zachwyca.
Spokojne, sierpniowe popołudnie na tle zbóż za moim ogrodem.
Pozdrawiam gorąco i wspaniałych, letnich dni Wszystkim odwiedzającym mojego bloga życzę!
Bardzo udana chusta, ciekawie rozplanowałaś ażury. Kalinka, to wspaniała włóczka z jedwabiem i podobno już nie będzie produkowana, bo zakład zlikwidowano.
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, taka elegancka:))) Owoce wyglądają smakowicie:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta, ciekawie te ażurki na niej wyglądają.
OdpowiedzUsuńMój sad również jest pełen takich smakowitych owoców.
Pozdrawiam Dorota
Cudna chusta i aż zapachniało ogrodem:)
OdpowiedzUsuń