Witam jesiennie.
Dziś mam coś cieplutkiego, masywnego i odpowiedniego na zimne, jesienne dni.
Postanowiłam wyrabiać zalegające włóczki , których mam całą masę.
Z mieszanki akrylu z wełną nieznanej nazwy , w typowo jesiennym melanżu, powstał męski golf.
Melanż to odcienie beżu, brązu i czerni. Wzór ściągaczowy na całości, rękawy typowo wszywane. Jest to właściwie sweter z szerokim kołnierzem, który można uznać za golf. Wystarczy wszyć zamek, albo guziki i mamy fajny, przylegający do szyi golf. Mnie jednak ta wersja tez odpowiada.
Sweter jest bardzo cieplutki, świetnie się go dziergało , chociaż grube włóczki to nie jest to, co lubię najbardziej. Zawsze uwielbiałam dziergać z cieniutkich nitek Czuję się lepiej, gdy mam pajęczą robótkę w ręku.Pozdrawiam cieplutko w ten bardzo zimny, pochmurny pażdziernikowy dzień.
Wspaniały sweter :-) Jest doskonały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń