śnieżnobiała serweta wykonana na szydełku z uroczym motywem konwalii.
Ma średnicę 32 cm i pięknie prezentuje się subtelny wzór serwety.
Na zdjęciach wyeksponowałam też łyżki ozdobne kupione jeszcze na Dożynkach Jasnogórskich.
Drugą perełkę także zdobyłam za grosze i jest to beżowa serwetka wykonana z połyskującej nici na drutach.
Ma ona średnicę 21 cm.
Na zdjęciu uchwyciłam też ozdobę na ścianę kuchenną kupioną na targu staroci. Od zawsze lubię takie ozdoby z motywami kwiatowymi.
Mam cichą nadzieję , że wkrótce pokażę coś co sama stworzyłam. Stanowczo za mało tu moich prac, ale czasu brakuje mi wciąż....
Pozdrawiam jesiennie i pięknych słonecznych dni listopadowych życzę Wam wszystkim.
Piękne te serwety oraz pozostałe eksponaty na nich przedstawione. Masz dar wyłapywania takich perełek za grosze. Udanych połowów przy następnej okazji.)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdobycze :-) Piękne serwety.
OdpowiedzUsuńŁyżki są cudowne!
Pozdrawiam serdecznie.
Zanim zajrzałam do komentarzy to pomyślałam sobie dokładnie to samo co Danusia, więc już nie będę się powtarzać :)) Czekamy na Twoje prace :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Faktycznie perełki zdobyłaś, zwłaszcza pierwsza serweta, śmieszne łyżki i cudna filiżanka z talerzykiem. Pozdrawiam Cię Jolu serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniałości!!! Piękne serwety i cudowne perełki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Serwetki przepiękna, szczególnie ta z konwaliami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie Wam dziękuję za wszystkie milutkie słowa i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń