wpisów i bardzo proszę o komentarze czy zdjęcia są już widoczne.
Korzystam z wolnej chwili i wstawiam fotki ażurowej tuniki w delikatnym, liliowym kolorze. Dziś stwierdziłam , że dobrze jest mieć kilka zaczętych robótek. Jak je wykańczam , to jednocześnie mam kilka nowych prac. Wykorzystałam efektowną perłowo-liliową włóczkę z mojego koszyka z motkami. Ponieważ miałam troszkę za mało włóczki, tunika ma ramiączka i wykończenie z białej bawełny o nazwie Virginia. Całość ma jednakowy ażur i jest zszywana po bokach. Można ją bardziej wykorzystać na cieplejsze dni, chociaż to kwestia upodobań.
Gorąco Was pozdrawiam i będę bardzo wdzięczna za każde Wasze słowo.
Miłego sobotniego wieczoru i weny twórczej życzę wszystkim pasjonatkom Rękodzieła!
Teraz wszystkie zdjęcia widać jak na dłoni.
OdpowiedzUsuńZarówno sukienka z poprzedniego wpisu jak i ta liliowa tunika wyglądają wspaniale. Takie tuniki mają jeszcze jedną zaletę można je nosić o każdej porze roku.
Uwielbiam włóczki z połyskiem, bo super się prezentują we wzorach ażurowych, zwykle wykonane z nich dzianiny pięknie się dopasowują do figury.
Serdecznie pozdrawiam Dorota
Świetnie, że zdjęcia są widoczne. Dziękuję za miłe słowa.Też lubię szczególnie włóczki z połyskiem, robótki są wtedy efektowniejsze.Pozdrawiam cieplutko.
UsuńCudowna tunika :-) Piękne ażury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu. Pozdrawiam
UsuńŚliczna tunika - w pięknym ażurku :)))
OdpowiedzUsuńDziś już wszystkie bluzeczki popodziwiałam są cudne - Jolu to tylko lata już wypatrujesz :)))
Pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa. Beatko lubię długie, zimowe wieczory, które mają swoisty urok i można się oddać pasji. Któż jednak nie tęskni za latem i lekkimi ciuszkami? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczny wzór. Bardzo pracochłonna praca. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
UsuńŚliczna tunika - cudownie będzie się prezentowała na letnim, opalonym ciele :). Kiedyś też sporo dziergałam na drutach, ale teraz niestety brak czasu (i chyba też chęci) spowodował, że zapomniałam , jaką to mi sprawiało przyjemność :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witam u mnie serdecznie.Tak pastelowe kolory pięknie prezentują się na opalonym ciele. Zachęcam do powrotu do dziergania. Dla mnie to lek na stres. Pozdrawiam cieplutko.
Usuń