Słoneczko umiliło dzisiejszy dzień, ale i tak coraz zimniej i czuć jesienną nostalgię.
Na przekór jesieni, u mnie barwy słoneczne. Poprzednie wieczorne zdjęcia 2 bransoletek zmieniły znacznie kolory, więc dziś powtórka w świetle dziennym. Jednak różnica jest znaczna.
Miło mieć przed oczyma słoneczne, ciepłe kolory koralików. Zapomina się o wszechogarniającej szarości jesiennej.Taka słoneczna jest moja perłowo-złota bransoletka z koralików TOHO 8o.
A teraz troszkę fantazji. Koraliki TOHO 8o w kolorach perłowym i jasnym fiolecie. Lubię ten splot.
Zupełnie odbiega od barw jesiennych najświeższa z moich chust. Włóczka Alize Diva .W pięknych, cieniowanych motkach - urzekająca, jednak w efekcie zaskoczył mnie układ kolorów. Byłam przekonana, że kolory płynniej przechodzą, tymczasem wyszły wyraziste pasy. Oceńcie sami.
Odcienie fioletu na każdym zdjęciu inne. Najbardziej zbliżony do rzeczywistego koloru odcień na 3 zdjęciu.
Przyjemnie się dziergało. Wykorzystałam wzór liści, zaś wykończenie chusty to moja kombinacja ażurowa,
na którą brakło włóczki Szczęśliwie dopasowałam niemal identyczną bawełnę z zapasów włóczkowych.
A teraz coś zupełnie odmiennego. Rzadko sięgam po szydełko, ale chciałam ożywić nieco wysłużoną bluzkę.Oto co wymodziłam.
Szydełkiem wydziergane motywy, ręcznie przyszyłam do bluzki i ozdobiłam delikatnymi gałązkami wyszytymi wg uznania. Ciekawa jestem co sądzicie o takim sposobie odświeżania garderoby?
Serdecznie pozdrawiam. Miłego wieczoru.