czwartek, 30 stycznia 2014

Estonka i nuta zieleni


Witam przy aromacie pysznej, porannej kawusi.

W moich zimowych robótkach króluje biel. Bawię się nadal  cieniutką nitką Kristina Tex Nevada Soft w kolorze śnieżnej bieli.
Oto kolejna chusta estońska. Wzór większej części chusty to motyw liści, a bordiura, jak zwykle wymyślana w trakcie dziergania chusty. Nigdy nie wiem, jaką pracę zobaczę w końcowym efekcie, gdyż nie mam nigdy żadnego schematu. Całość dopiero widzę przy blokowaniu. Być może to dziwne, ale tak jest.
Chusta jest niezwykle delikatna i milusia w dotyku.

















Aby choć troszkę zmniejszyć pozostałości włóczek, wydziergałam ażurkową bluzeczkę na ramiączkach. Włóczka to bawełna Sonata w kolorze świeżej zieleni. To kolor niezwykle przyjemny i pożądany dla oka w zimowe miesiące. Wzór oczywiście wymyślany w trakcie powstawania bluzeczki. To taka mała nutka zieleni wśród bieli, która przeważa w ostatnich postach. Bluzeczkę wykończyłam szydełkiem.
Taki przód sobie wymyśliłam.












   Na poniższym zdjęciu kolorek jest najbardziej zbliżony do rzeczywistego.
   




 

Teraz tył bluzeczki, nieco skromniejszy, jednolity ażur.








Kończąc tym zielonym akcentem, pozdrawiam Wszystkich cieplutko, dziękując za komentowanie tego, co dla Was prezentuję. Miłych zimowych chwil z ulubionymi robótkami Wam życzę!





piątek, 24 stycznia 2014

Biel i czerń

Serdecznie witam.
 Mrozik niemiłosierny w ten piątkowy poranek. Dziś u mnie kontastowo. Będzie coś z bieli i coś z czerni. Mam do pokazania chustę wydzierganą z niezwykle miłej włóczki z dodatkiem akrylu. Ponieważ nie miałam banderolki , nie znam nazwy włóczki. W większości dziergałam znanym ażurkiem kwiatowym -to ja go tak określam- zaś wykończyłam według własnej fantazji. Zapraszam.














Chustę szybciutko się dziergało .Wyszła dość obszerna i świetnie otulająca.

Dla kontrastu prezentuję czarną, delikatną, ażurową tunikę. Wykonałam ją z cienkiej bawełny o nazwie Virginia. Ażur mój ulubiony, nieco zmodyfikowany. Tunika jest bezszwowa po bokach, zaś z przodu , na całej długości ma imitację zapinania z rzędem ozdobnych guziczków. Brzegi wykończyłam szydełkiem.
Myślę, że może świetnie spisać się na wieczorowe, karnawałowe wyjście.









 



Dziękuję za niezwykle miłe komentarze pod poprzednim postem. Gorąco pozdrawiam stałych Obserwatorow i serdecznie witam nowe Osoby zainteresowane tym, co tworzę.
Spokojnego wypoczynku i wytchnienia w otoczeniu robótek Wam życzę!
Trzymajcie się cieplutko!

niedziela, 19 stycznia 2014

Estońska fantazja

Serdecznie witam w niedzielny, senny i mglisty poranek. Wczoraj skończyłam chustę z cieniutkiej, śnieżno-białej nitki o nazwie Kristina Tex Nevada Soft. Już kiedyś prezentowałam estoński  szal stworzony z tej niteczki. Chusta ma półkolisty kształt. Początkowy ażur to kwiat. Wypatrzyłam go w gazetce '' Wzory na druty''. Cóż, nie byłabym sobą, gdybym nie fantazjowała w trakcie dziergania. Chusta w dalszej części, to czysta fantazja  i improwizacja ażurów  w trakcie dziergania. Jak na estońską chustę przystało,  jest niezwykle mięciutka, delikatna i tak ulotna jak mgiełka. Efekt poddaję Waszej ocenie. Zapraszam.















 Dziergałam z białej niteczki dla przywołania zimy i białego puchu za oknem. Nic z tego, zima w pięknej, białej okazałości nie ma zamiaru się pojawić.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego, niedzielnego wypoczynku!

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Liliowa tunika

Witam gorąco w sobotni wieczór. Na wstępie pragnę bardzo Was przeprosić za zaistniałą wczoraj sytuację. GOOGLE zmieniło sposób wrzucania zdjęć i stąd wynikł problem z widocznością fotek . Mam nadzieję, że już jest wszystko w porządku, a niedogodność związana z brakiem zdjęć, już nie będzie mieć miejsca. Ponieważ wczoraj miałam wychodne, nie wiedziałam, że mam coraz więcej komentarzy o problemie, więc dziś zareagowałam i przepraszam raz jeszcze. Zapraszam do obejrzenia poprzednich
wpisów i bardzo proszę o komentarze czy zdjęcia są  już widoczne.
Korzystam z wolnej chwili i wstawiam fotki ażurowej tuniki w delikatnym, liliowym kolorze. Dziś stwierdziłam , że dobrze jest mieć kilka zaczętych robótek. Jak je wykańczam , to jednocześnie mam kilka nowych prac. Wykorzystałam efektowną perłowo-liliową włóczkę z mojego koszyka z motkami. Ponieważ  miałam troszkę za mało włóczki, tunika ma ramiączka i wykończenie z białej bawełny o nazwie Virginia. Całość ma jednakowy ażur i jest zszywana po bokach. Można ją bardziej wykorzystać na cieplejsze dni, chociaż to kwestia upodobań.















Zdjęcia wykonywane w słonecznym kąciku, niestety nie ukazują delikatnego, liliowego kolorku. Zapewniam, że jest on uroczy . Dzianina jest lejąca i miękko się układa.
Gorąco Was pozdrawiam i będę bardzo wdzięczna za każde Wasze słowo.
Miłego sobotniego wieczoru i weny twórczej życzę wszystkim pasjonatkom Rękodzieła!

piątek, 10 stycznia 2014

Kakao

Witam cieplutko w bardzo wietrzny, pochmurny dzionek. Cieszy mnie powiększające się Grono Obserwatorów mojego bloga.
Dziś pokażę sukienkę wydzierganą z bardzo miłej włóczki o nazwie Mona. Włóczka bardzo przyjemna, połyskliwa i w efekcie końcowym spisuje się bardzo fajnie. Dzianina jest sprężysta, lejąca i świetnie się układa. Wykorzystałam wzór ażurowy zapisany w moich archaicznych notatkach.

Od pierwszej chwili kolor włóczki skojarzył mi się z kakao. Właśnie dlatego, tytuł posta -Kakao. Przód i tył sukienki wydziergany tym samym wzorem.
Myślę, że sukienkę można wykorzystać zarówno na wieczorne wyjścia, jak i w cieplejszej porze roku.
Zresztą oceńcie same. Zapraszam.

















 Podkrój wokół szyi i pach oraz dół sukienki wykończyłam szydełkiem. Do przewiązania służy szydełkowy sznureczek. Oto tył sukienki i jeszcze jedno zbliżenie wzoru.
Miłych i twórczych wieczorów Wam życzę i dziękuję za chwile spędzone na moim blogu.