Dziś piękny , słoneczny dzień . Mimo wiosennej aury , mam prezentację otulaczy , które dzierga się szybciutko, wykorzystując resztki włóczek.
Z końcówki ślicznej , śliwkowej włóczki akrylowej powstał komin . Jest mięciutki , fajnie się układa i miękko otula.
Komin dziergałam ściągaczem , stopniowo rozszerzając ku dołowi. Rozłożony wygląda jak spódniczka.
Z resztki melanżowej włóczki tureckiej powstał ocieplacz na szyję .To ciekawa kolorystycznie mieszanka.
Golf to ścieg ściągaczowy , a reszta ścieg gładki .
Myślę , że przyda się na wietrzne , zimowe dni . Miękko się układa i świetnie otula szyję. Osobiście bardzo lubię wszelkie golfy i taka wersja golfu zastępującego szal bardzo mi odpowiada .
A teraz dla Was Kochani mam małą niespodziankę . Otóż kolejny otulacz wydziergany z różnych pozostałości włóczkowych , zaprezentuje moja Wierna Asystentka. Towarzyszy mi w dzierganiu każdej pracy i nie odstępuje mnie na krok. To jej debiut w świecie blogowym . To jest moja MILI .
W tym otulaczu - golfiku MILI jest cała otulona , gdyż jest malutka . Muszę przyznać , że
tak dumnie nigdy nie pozowała do zdjęć! Tym osobistym akcentem kończę ten post i serdecznie pozdrawiam .
Na pewno super ogrzewają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne te otulacze. Ten ostatni ma bardzo ładne paseczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Otulacze w samą porę zrobiłaś, bo idzie mrozek, kolorowy mi przypadł szczególnie do gustu, a Mili jest urodzoną modelką. Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę Wam także spełnienia wszystkich marzeń i szczęścia w Nowym Roku !
OdpowiedzUsuńJaki uroczy słodziak pięknie pozuję do fotek w ciekawym otulaczu - śliczne kominy :)))
OdpowiedzUsuńTak słodziak jest wierną asystentką przy wszystkich moich robótkach. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń