środa, 19 listopada 2014

Biała fantazja.


Witam jesiennie.

Dziś mroczny, mglisty i typowo listopadowy dzień, ale ja i tak lubię jesień . Uwielbiam  wczesne wieczory i czas upływający na robótkach przy ukochanej kawusi.
. Mam na ukończeniu parę rzeczy, ale postanowiłam ponownie pokazać zdjęcia prezentowanej dużo wcześniej białej spódnicy . Zdjęcia -  tym razem w plenerze i nie wstawiam ich, aby cokolwiek wstawić lecz, żeby coś udowodnić i odpowiedzieć na Wasze pytania odnośnie dziergania z pamięci czyli bez żadnego schematu. Często pytacie, w jaki sposób rozliczam oczka, rozszerzam robótkę, dopasowuję wzory itd.
Wszystko, co tworzę powstaje pod wpływem impulsu. Moje wyroby są  w zdecydowanej ilości z pamięci. Gdyby ktoś poprosił mnie o schemat, nie umiałabym go stworzyć. A gdybym miała mnóstwo czasu, choć oczywiście go nie mam i bardzo chciałabym odtworzyć na papierze wzór czegoś, co wydziergałam, tak bym rozpisała, że znów powstałoby coś innego. Może dlatego, ze jestem samoukiem i uczę się na własnych błędach i szczerze, nigdy nie interesowały mnie schematy. Ma to plusy, ponieważ swobodnie dziergam  i oczywiście minusy, gdyż nie wiem jaki będzie efekt końcowy i  czy nie zaliczę prucia.
Właśnie ta spódnica jest najlepszym dowodem na to, że fantazja i  kombinowanie podczas tworzenia ażurów w efekcie -  nie zawsze popłaca i nie zawsze dobrze ułoży się całość. W tej spódnicy w efekcie powstały bardzo uwypuklające się wzory oraz ściągające czasami w niezamierzony sposób robótkę. Tu właśnie zawiniła moja fantazja i nie pilnowanie ilości oczek, ale przy setkach oczek nie było to łatwe, tym bardziej, że patrzyłam czy wychodzi coś na wzór liścia, czy może kwiatu, a resztą zbytnio się nie przejmowałam. Myślałam sobie -  zawsze jakoś to wyjdzie... Problem zobaczyłam po ukończeniu przodu, kiedy z niecierpliwością zabierałam się za drugą część spódnicy.Jestem bardzo krytyczna wobec swoich prac i wiem, że mogło być lepiej.... Wtedy  jednak już nie miałam weny, aby zaczynać od nowa....






















Poniżej lewa strona spódnicy.




 Tutaj ewidentnie widać inny odcień bieli na pasku, ale dorabiałam go szydełkiem, na końcu  i z innego motka.






Myślę, że nie zanudziłam Was ilością zdjęć, ale chciałam pokazać zbytnie wypukłości wzorów i niepotrzebne ściągnięcia ażurów.

Zapewne zauważyłyście odmieniony wystrój u mnie.
Jakby na przekór jesiennym szarościom, zmieniłam nieco szatę graficzną bloga.

 Zapraszam serdecznie tych, którzy  kochają Rękodzieło oraz chętnie odwiedzają mnie w blogowych progach.
Cieplutko Was pozdrawiam i twórczych, jesiennych wieczorów Wam życzę!

14 komentarzy:

  1. Cudna spódnica :-) Nic bym w niej nie zmieniła :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo miłe, że spódnica tak Ci przypadła do gustu .Gorąco pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.

      Usuń
  2. Piękne wykonanie.
    Rety ile pracy przy takiej spódniczce, ja szyjąc ubranka jak np. pomylę się spruję tylko szew, a to chodzi o dużą ilość oczek.
    Warto uczyć się na własnych błędach one bardzo uczą i warto tworzyć coś z głowy, wtedy ma się 100% gwarancje, że projekt jest mojego autorstwa.
    Spódniczka cudna - Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za przemiły komentarz. Oczywiście cały czas uczymy się na błędach, ale jak coś sami stworzymy, zawsze jest większa satysfakcja.

      Usuń
  3. Ja się na drutach nie znam , ale dla mnie jest odlotowa - super Ci wyszła :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz i cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  4. Spódnica mimo twojego narzekania wydaje się bardzo ładna, szkoda tylko , że nie pokazałaś ją na kimś. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miłe słowa, kiedyś pokuszę się na sesję z modelką. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna spódnica!!! Wspaniale się prezentuje!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam w gronie moich Obserwatorów, bardzo mi miło. Dziękuję za przemiłe słowa odnośnie spódnicy. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna ta spódnica ,prezentacja na osobie mile widziana :-)
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję,że kiedyś będzie sesja z modelką.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Przepiękna spódnica! Dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że spódnica tak się podoba. Gorąco zapraszam na dłużej.i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń