niedziela, 19 stycznia 2014

Estońska fantazja

Serdecznie witam w niedzielny, senny i mglisty poranek. Wczoraj skończyłam chustę z cieniutkiej, śnieżno-białej nitki o nazwie Kristina Tex Nevada Soft. Już kiedyś prezentowałam estoński  szal stworzony z tej niteczki. Chusta ma półkolisty kształt. Początkowy ażur to kwiat. Wypatrzyłam go w gazetce '' Wzory na druty''. Cóż, nie byłabym sobą, gdybym nie fantazjowała w trakcie dziergania. Chusta w dalszej części, to czysta fantazja  i improwizacja ażurów  w trakcie dziergania. Jak na estońską chustę przystało,  jest niezwykle mięciutka, delikatna i tak ulotna jak mgiełka. Efekt poddaję Waszej ocenie. Zapraszam.















 Dziergałam z białej niteczki dla przywołania zimy i białego puchu za oknem. Nic z tego, zima w pięknej, białej okazałości nie ma zamiaru się pojawić.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego, niedzielnego wypoczynku!

8 komentarzy:

  1. Padłam i leżę z wrażenia. Uwielbiam biały kolor a w Twoim wydaniu wyszło coś prześlicznego. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ażurowa mgiełka wyszła, niełatwo z takiej cienizny dziergać, ale efekt jest, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna ta Twoja mgiełka--efektownie wygląda.
    Podziwiam za dzierganie z tak cieniutkiej nitki.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie Ci to wyszło :) lubię chusty z cieniutkiej nitki, są wtedy takie zwiewne i delikatne...
    Będę do Ciebie zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi miło, że chusta zrobiła na Was takie wrażenie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam cienizny są takie zwiewne - chusta w niepowtarzalnym kształcie i cudnym uroku :)
    To ja przesyłam troszeczkę zimy, bo do mnie jak zawitała to i została ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też kocham cieniutkie dzianinki. Dziękuję za miłe słowa. Przesyłka w postaci zimy już do mnie dotarła. I mrozik trzyma.... Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co za mgiełka:):):)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń